Nauka nigdy nie powinna być dla samej siebie, więc co tak naprawdę dostajesz w zamian?
Niezależnie od tego, czy pracujesz na własny rachunek, czy jesteś długoletnim pracodawcą, zainwestowanie ciężko zarobionych pieniędzy i cennego czasu w szkolenie może być trudnym wyborem. Do wyboru są różne regionalne uczelnie, szkoły szkoleniowe z akredytacją NVQ, prywatne akademie, szkolenia wewnętrzne lub niezależni edukatorzy, a kiedy już zdecydujesz, gdzie się szkolić, jak sprawić, by Twój czas i pieniądze ciężko pracowały?
Szeryf Mehmet z Envy Barbers (@envybarbers) jest zarówno nauczycielem, jak i pracodawcą - mówi: "Sprawdzam, czy moi pracownicy są pewni siebie w zakresie wszystkich wymaganych technik, a kiedy już zidentyfikuję słabe punkty, opracowuję plan. W przypadku salonów fryzjerskich, które rozważają szkolenie zewnętrzne, zalecam sprawdzenie szkoleniowca. Nie ma znaczenia, czy jest to szkoła wyższa czy prywatna, nie należy kierować się tylko marką i szukać niskiego wskaźnika liczby uczniów. Po powrocie do warsztatu poproś, aby pokazali Ci, czego się nauczyli, i podziel się tym z zespołem. Zawsze pytaj o materiały informacyjne i przechowuj je w centralnym miejscu. Jako pracodawca, jeśli zapłaciłeś za kurs, jesteś właścicielem materiałów i mogą one być cenne, abyś mógł się do nich później odwołać.
To frustrujące, gdy pieniądze w kasie nie są od razu równoznaczne z inwestycją w szkolenie. Robert Rix z Master Barber (@master_barbers) i Paul Simmons (@kingofmenshair) potwierdzają, że trzeba mieć szerokie horyzonty i naprawdę dalekowzroczną perspektywę. Robert jest fryzjerem od 54 lat, zatrudnia wszystkich swoich pracowników i mówi: "Mam wewnętrzną strukturę szkoleniową i zespołowe podejście do szkolenia. Pozwala mi to na pełną kontrolę nad sytuacją, standardami i jakością pracy. Nasi praktykanci uczą się podczas formalnych sesji, ale uczą się także na co dzień poprzez obserwację. To nie tylko pokazuje im, jak to się tutaj robi, ale także daje im szansę przedstawienia pomysłów na to, jak możemy coś poprawić. To świeża para oczu. To musi być kultura uczenia się i dzielenia się, która nigdy się nie kończy. Szkolenie w sklepie to także świetny marketing, ponieważ pokazuje klientom, że jesteś prawdziwym rzemieślnikiem i angażujesz się w rozwój następnych pokoleń.
Paul Simmons, autor książki (@barberbible) jest pedagogiem i pracodawcą. Kiedy do pracy dołączają nowi pracownicy, niezależnie od ich dotychczasowych osiągnięć, spędza kilka tygodni na ocenie ich umiejętności i dopasowaniu ich standardów do własnych. Zapewnia pracownikom 360-stopniowy wgląd w umiejętności i obowiązki związane z byciem fryzjerem, a także wskazówki i coaching w zakresie postawy, skrupulatnych schematów i nawykowego treningu dbania o perfekcyjny zestaw. Jak mówi: "Bądź przywódcą plemiennym w swoim salonie, pokazuj standardy, które chcesz, aby wszyscy osiągnęli, inwestuj w pomoc dla nich, ale także rozliczaj ich z tego".
Ile jest warte szkolenie? Warto grać długo, a kiedy kurs się skończy, oczekuj, że zacznie się prawdziwa nauka!
Podsumowanie korzyści
Utrzymanie pracowników - pracodawcy, którzy szkolą pracowników, zatrzymują ich na dłużej, ponieważ są oni nastawieni na karierę, a nie tylko na pracę. Zaufanie klienta - dzielenie się umiejętnościami przed klientem świadczy o twoim zaangażowaniu w ciągłe doskonalenie.
Lojalność klientów - to samo: szkolisz, uczysz się, dzielisz się wiedzą, klienci widzą, że w nich inwestujesz, więc wracają.
Standardy i jakość - podnoszenie poprzeczki w zakresie umiejętności pomaga Ci się wyróżnić.
Profesjonalizm - ulepszenia budują zaufanie i wartość w oczach klienta.
Motywacja pracowników- świeże pomysły, nowa perspektywa, więcej możliwości - to podnosi energię!