Mając zaledwie 24 lata, Ky jest prawdziwym awanturnikiem. Jest utalentowanym fryzjerem, który ma obsesję na punkcie barberingu, a dla Ky'a WSZYSTKO sprowadza się do współpracy. Jest to podejście, które sprawiło, że jego profil wzrósł "jako blogera, fryzjera, stylisty sesyjnego i kreatywnego myśliciela". MB porozmawiała z nim w drodze do skateparku".
MB: Możesz zdradzić MB co nieco?
KCW: Pochodzę z Lake District. Początkowo studiowałem muzykę, ale lubiłem obcinać włosy moim kolegom, więc kiedy potrzebowałem pracy, naturalnym wyborem było zajęcie się fryzjerstwem. Nigdy nie oglądałem się za siebie.
MB: Nazywasz siebie fryzjerem?
KCW: Zajmuję się fryzjerstwem damskim, ale dlaczego nie miałbym nazywać się fryzjerem? W Lake District sam zapłaciłem za naukę golenia i naprawdę lubię ten królewski wygląd dżentelmena. Badam, studiuję i praktykuję wszystkie tradycyjne techniki męskiego strzyżenia i pielęgnacji. To najbogatsze dziedzictwo, a poza strzyżeniem można stworzyć wspaniałą usługę i doświadczenie dla mężczyzn.
MB: Jaka jest więc przyszłość barberingu?
KCW: Istnieje potrzeba, aby naprawdę wykorzystać odpowiednie umiejętności i zagłębić się w barbering historyczny i techniczny. To teraz zupełnie normalne, że można zobaczyć kogoś dobrze ubranego, z wielką pompą, wyrywającego się w skate parku, a wielkie umiejętności są widoczne wszędzie. Media społecznościowe sprawiły, że jest to dostępne dla każdego.
MB: Zostałeś właśnie nominowany w konkursie Male Lifestyle Blogger Awards za kycutwilson.co.uk. Skąd pomysł na bloga?
KCW: Zacząłem blogować jakieś trzy lata temu, bo moja siostra przeprowadziła się do USA i chciałem jej pokazać, co u mnie słychać. Szybko zdałam sobie sprawę, że jest to świetny sposób na nawiązanie kontaktu z ludźmi o podobnych poglądach. Staram się go rozwijać i pozwalam mu dojrzewać razem ze mną. Blog jest wyrazem mnie i mojej marki, ale jest też wyrazem wszystkich niesamowitych ludzi, z którymi współpracuję, od projektanta Johnny'ego Mossa z scratch-creative.co.uk po menadżera w Crate Brewery, Bar and Pizzeria w Hackney Wick.
MB: Wybierasz kilka nietypowych metod, aby zaprezentować swoje umiejętności. Opowiedz nam o nich?
KCW: Jak już mówiłem, jestem zwolennikiem współpracy. Zaczęłam #Ifoundmyhairdresser jako sposób na rozpoczęcie ciekawych rozmów, budowanie świadomości i sprawienie, że ludzie będą patrzeć dwa razy. Pracuję na zewnątrz, na ulicy. Wygląda to przypadkowo, ale tak nie jest. W ten sposób nawiązałam kontakty z kilkoma świetnymi lokalnymi firmami.
MB: Co jest następne na Twojej liście?
KCW: Chcę przyjrzeć się obcym kulturom, aby nauczyć się tradycyjnych umiejętności, których obecnie nie posiadam, jak np. przypalanie uszu. Chodzi o to, żeby naprawdę zbudować masowe doświadczenie oparte na tradycji dla mężczyzn.
Zobacz blog Ky pod adresem www.kycut.co.uk. Głosuj na http://bloggerawards.groomu.co.uk/ky-cut/.
Śledź @kycutwilson, http://instagram.com/kycutwilson#.